O białej liście podatników pisaliśmy już w sierpniu ubiegłego roku na naszym blogu księgowym.
Jednak ten kontrowersyjny przepis wszedł w końcu do użycia więc warto o nim przypominać bo inaczej czekają nas kary. Styczeń 2020 jest pierwszym miesiącem w którym funkcjonuje biała lista, a już otrzymujemy sygnały, że urzędnicy skarbowi są wyjątkowo przeczuleni na punkcie tej regulacji. Czym jest biała lista podatników VAT? Przypomnijmy pokrótce. Jeśli dokonamy płatności na kwotę powyżej 15’000zł na rachunek inny niż zgłoszony na wykazie podatników VAT (tak zwana Biała Lista) to fiskus nie uzna nam tej transakcji za poniesiony koszt. Dotyczy to zarówno towarów jak i usług oferowanych przez wszystkie podmioty zarejestrowane jako czynni podatnicy podatku VAT.
Zrzucając swoją pracę (i odpowiedzialność za nią) na przedsiębiorców, ustawodawca wspaniałomyślnie pozwolił nam popełnić błąd. Oczywiście niezbyt wielki bo musimy go odkryć i przyznać się do niego w ciągu trzech dni od popełnienia przelewu. Jeśli tak uczynimy, wypełniając jednocześnie druk ZAW-NR i odwiedzimy naczelnika urzędu skarbowego mamy możliwość wybronienia się z opresji i uznania faktury za koszt. W przeciwnym razie urząd uzna nas za współwinnych, a fakturę za bezwartościową i zapłacimy cały podatek solidarnie ze sprzedawcą (czyli w praktyce podwójnie). Warto zainteresować się udzieleniem swojej księgowej pełnomocnictwa na składanie takiego zawiadomienia poprzez wypełnienie druku PPO-1.
Gdzie możemy znaleźć białą listę podatników VAT?
Tutaj akurat odpowiedź jest prosta, na stronach ceidg.gov.pl oraz podatki.gov.pl a konkretniej pod tym linkiem: https://www.podatki.gov.pl/wykaz-podatnikow-vat-wyszukiwarka. Warto się upewnić że z naszą firmą też jest wszystko wporządku i że figurujemy na liscie nawet jeśli korzystamy ze zwolnienia z podatku (odpowiednia adnotacja powinna być widoczna na naszej karcie danych po wpisaniu numeru NIP lub innej danej umożliwiającej identyfikację).