Sanepid ucieka przed petentami
Zamknij
+48 505 536 664
Pon - Pt : 8:00 - 16:00

Sanepid ucieka przed petentami


Na wstępie wyjaśnijmy że ten wpis absolutnie nie jest skierowany przeciwko pracownikom sanepidu. Ludzie Ci pomimo gigantycznej presji jakiej są poddawani starają się wykonywać swoje obowiązki najlepiej jak potrafią.

Jednak lista tych obowiązków jest ciągle wydłużana, a z powodu pandemii zapomniano chyba że sanepid to coś więcej niż tylko placówka do zgłaszania zachorowań na Covid. Załatwienie jakiejkolwiek sprawy biznesowej czy prywatnej, nawet związanej z zachorowaniem jest w tym momencie absolutnie niemożliwe. Co więcej, regionalne sanepidy zastosowały ciekawą sztuczkę ale po kolei, bowiem artykuł ten oparty jest o moje własne doświadczenia.  

 

Niedawno musiałem skontaktować się z pracownikami sanepidu w Katowicach aby poinformować o popełnionym przez nich błędzie. Standardowo napisałem e-mail ale mając świadomość, że utknie on na długo w skrzynce wiadomości nieodebranych wszedłem na stronę naszego regionalnego sanepidu w poszukiwaniu numeru telefonu. Pora była trochę nietypowa bo 2 w nocy. Dlaczego tak? Znajomy mając niedawno także pewną sprawę do załatwienia zadzwonił w ciągu dnia i czekał na linii 12 godzin na połączenie. Nauczony jego doświadczeniem postanowiłem spróbować dodzwonić się w bardziej “nietypowych” godzinach. Kolejka była “nieduża” więc już po godzinie oczekiwania około 3 w nocy usłyszałem głos w słuchawce. Wyjaśnienie sprawy zajęło około 40 minut, co ciekawe zakończyło się informacją, że miły Pan nie jest w stanie mi pomóc i że muszę zgłosić się do regionalnego sanepidu w Katowicach. Wprowadziło mnie to w niemałą konsternację bowiem numer telefonu znalazłem właśnie na strony katowickiego sanepidu. Zapytałem więc gdzie się dodzwoniłem i uzyskałem rozbrajająco szczerą odpowiedź że na infolinię ogólnokrajową w Warszawie do spraw zdrowia na której nie da się w zasadzie niczego załatwić. Co ciekawe i dość bulwersujące okazało się, że nie jestem pierwszą i pewnie nie ostatnią osobą która popełniła ten błąd. Zdaża się on nagminnie poniewarz, jak poinformował mnie pracownik owej infolinii…

 

… regionalne sanepidy w większości przypadków, mając nadmiar obowiązków, pousuwały ze swoich stron internetowych numery telefonów bezpośrednio do nich wstawiając w ich miejsce jedynie numer na ogólnopolską infolinię.

 

Efekt jest taki że wielu ludzi popełnia podobny błąd jak mój i spisując bezrefleksyjnie numer, nie czytawszy drobnego druczku, dzwoni na infolinię i wydłuża kolejkę lub po prostu nie jest w stanie załatwić swojej sprawy inaczej niż mailowo (ja na oddzwonienie w naprawde pilnym temacie czekałem ponad tydzień). Jak napisałem na wstępie - nie mam pretensji do pracowników sanepidu bo rozumiem że ten ruch został spowodowany pewną formą desperacji z powodu przeciążenia pracą. Jednak pozwolę sobie poddać w wątpliwość czy jest to najlepsze rozwiązanie, ponieważ wraz z pojawieniem się Covid inne problemy zwykłych ludzi i przedsiębiorców nie zniknęły. Czasami jest potrzebny kontakt bezpośredni z Państwową Inspekcją Sanitarną, a za zapewnienie takich rozwiązań aby to działało prawidłowo odpowiedzialny jest rząd. Tymczasem zamiast pracować nad nowymi procedurami i systemowym podziałem obowiązków zrzuca się te problemy na niższe szczeble w hierarchii.